
Inną kwestią jest przerabianie mebli. W tym przypadku, maksymalnie obniżamy koszty, jednak nasze możliwości ''twórcze'' się zmniejszają. Ogromnym plusem i ułatwieniem, jest to, że mamy naszą podstawę i tak jakby ''doklejamy'' lub usuwamy poszczególne elementy, tworząc coś zupełnie nowego. Do czego zmierzam w tym ekstra długim wstępie? Przerabianie jest podkategorią DIY, którą najbardziej lubię. Generalnie to chyba rodzinne ;) Moja mama, nawet jeśli nie przerabia jakiegoś mebla, to wiecznie je przestawia w całym domu i ogrodzie, ale to jest po prostu cisza przed burzą. Prędzej czy później, każdy mebel zostanie czymś oklejony lub czegoś pozbawiony na rzecz nowej gałki, nogi i tak dalej...
Tutaj właśnie pojawia się nasza ławka i fotel, wykonane z drewna. Mają już naprawdę sporo lat i są już trochę zniszczone. Kilka razy były malowane, pamiętam kolory ''surowego drewna'', czerwony i w końcu biały. Oczywiście, trzeba było pomęczyć je jeszcze bardziej, więc wpadliśmy na pomysł połączenia ich, aby powstała jedna duża ławka. Chciałabym jeszcze zaznaczyć, że wykonawcami dzisiejszego projektu są: moja mama i chłopak :)
Zdaję sobie sprawę z tego, że nie każdy będzie miał identyczne meble, ale tak jest niestety w instrukcjach DIY. Takie wpisy są po to, żeby przede wszystkim podsunąć pomysł, a przy okazji pokazać jak się takie rzeczy robi. Z doświadczenia wiem, że z każdych wpisów jakie czytam, wyciągam informacje jakich mi potrzeba w danym momencie. A może zdarzy się tak, że ktoś ma podobne meble, co byłoby bardzo trafione :)
Pierwszą rzeczą jaką należy zrobić, jest ocena stanu naszych mebli. W razie konieczności naprawy, robimy to na samym początku. W naszych meblach były zardzewiałe już gwoździe, które podczas całego procesu, zamienialiśmy na wkręty.
Oprócz tego, boczne oparcia były całe pogryzione, nawet nie wiem kiedy to się stało. Są dwie możliwości, aby to naprawić. Można pójść na łatwiznę i zmienić deskę na nową, lub zeszlifować, nadając całkiem ładny kształt. Wybraliśmy drugą opcję.
No to mamy załatwione. Teraz musimy pozbawić meble boków (tych, które chcemy ze sobą złączyć).
Następnie składamy naszą nową ławkę, zaczynając od przymierzenia i dopasowania mebli.
Jeżeli wszystko pasuje, możemy skręcać meble do siebie. Ławkę najlepiej przekręcić tak, żeby była oparta o podłoże.
Siedzenie się trzyma (jako tako), teraz skręcamy oparcie. Musimy niestety zamaskować szparę, która się utworzyła, ponieważ zlikwidowaliśmy wcześniej boki, dlatego oparcia nie pasują do siebie. Rozwiązanie jakie zastosowaliśmy, jest wystarczające i nie wygląda źle, ale później zdecydowaliśmy się na coś innego. Aby dobrze złączyć elementy, należy użyć tzw. zacisków.
Ze względu na to, że nasza ławka dosyć sporo się wydłużyła, należy nadać jej podparcie. Trzeba sobie wyobrazić, w których miejscach mebel się po prostu złamie, gdyż zmienione zostały teraz proporcje. Aby wzmocnić konstrukcję, dodajemy dodatkowe nóżki, umiejscowione pod oparciem, na środku. Deski, które wcześniej były bokami, przydadzą się teraz do tego celu. Należy je obciąć piłą kantową, pod takim kątem, aby ławka opierała się na nich. Teraz również używamy zacisków, aby dobrze skręcić elementy.
Do tej pory do przeróbki naszych mebli, korzystaliśmy z ich elementów. Teraz niestety musimy dodać coś od siebie. Potrzebujemy długiego kawałka drewna, tzw. kantówki drewnianej, aby wzmocnić siedzenie ławki. To już jest ostatni element, który jest raczej niezbędny. Postępujemy podobnie jak wcześniej - dopasowujemy, obcinamy, zakładamy zaciski i skręcamy.
Ławka wygląda już całkiem nieźle, ale napisałam wyżej, że znaleźliśmy inne rozwiązanie, żeby zakryć puste miejsce w oparciu. Użyliśmy do tego kilku desek, które zostały przykręcone na dotychczasowe oparcie. Dzięki temu, nie tylko nie widać szpary, ale ławka zyskała dodatkowe wzmocnienie.
Tak wygląda nasza nowa ławka przed malowaniem. Widzicie na zdjęciu kolejną deskę, przymocowaną do siedzenia. To taki element ozdobny, maskujący.
Dotarliśmy do końca, czyli malowania. Muszę napisać, że ta kwestia wywołała niezły spór pomiędzy nami :D Ja byłam za całą czarną ławką, a mój młodszy brat chciał całą zieloną. Więc poszliśmy na kompromis, który nie do końca mi odpowiada, ale niech będzie!
Efekt jest znakomity :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :)
Usuńsuper wyszło ;) bardzo ciekawy pomysł przede wszystkim, lubię takie diy ;)
OdpowiedzUsuńNiesamowite, efekt jest genialny!
OdpowiedzUsuńMój blog :)
Ja postanowiłem niedawno zakupić nowe mieszkanie na - nowe osiedle wrocław. Osiedle, które wybrałem w swojej ofercie posiada również mieszkania z tarasem. Właśnie takie mieszkanie wybrałem, a zastanawiając się nad jego urządzeniem, pierwsza myśl jaka padła - Tak! Ławki! Dzięki za porady, na pewno je wykorzystam. :)
OdpowiedzUsuńRewelacja! Zaskakująco dobry efekt :)
OdpowiedzUsuńNie zawsze takie meble trzeba robić samodzielnie. Nic nie stoi na przeszkodzie, abyśmy mogli dokonać ich zakupu. Sklepów wyspecjalizowanych w sprzedaży wysokiej jakości mebli nie brakuje. Ten: https://dkwadrat.pl/pl/menu/meble/ogrodowe/krzesla-i-fotele-ogrodowe-2074.html jest jednym z nich.
OdpowiedzUsuńSolidnie napisane. Pozdrawiam i licżę na więcej ciekawych artykułów.
OdpowiedzUsuńSolidnie napisane. Pozdrawiam i liczę na więcej ciekawych artykułów.
OdpowiedzUsuńŚwietnie napisany artykuł.
OdpowiedzUsuńŚwietnie jest ten artykuł. Mam nadzieję, że będzie ich więcej.
OdpowiedzUsuńBardzo fajny pomysł i myślę, że jak najbardziej właśnie takie meble ogrodowe to jest bardzo dobry pomysł. Ja również uwielbiam korzystać z moich kompletów ogrodowych https://ogrodolandia.pl/komplety-ogrodowe na których znakomicie mi się spędza czas.
OdpowiedzUsuńCzy zastanawialiście się kiedyś, jak stworzyć idealną przestrzeń na tarasie? Meble modułowe to odpowiedź. Pozwalają one na dowolne konfigurowanie przestrzeni, dostosowując ją do naszych potrzeb. Szczególnie polecam https://www.expresspaslek.pl/artykul-4media/23852,jak-wykreowac-idealny-uklad-z-mebli-modulowych-na-tarasie, który zawiera wiele praktycznych porad na ten temat. Wybierając meble modułowe, mamy możliwość stworzenia unikalnej aranżacji, która zachwyci naszych gości i stanie się miejscem naszego relaksu.
OdpowiedzUsuń