Olej awokado do masażu z indyjskim akcentem - Biotique

Oleje odgrywają kluczową rolę w mojej codziennej pielęgnacji. To jedne z niewielu preparatów, z jakich nigdy nie zrezygnuję. Ich właściwości i zastosowania nie mają końca. Są jednocześnie bardzo banalne w swojej istocie, a jednak niezastąpione. Z powodu mojej wielkiej sympatii do takich surowców, przetestowałam ich niezliczoną ilość, która wciąż się powiększa. Najczęściej sięgam po oliwki ''dla dzieci'' - takie, które są mieszanką podstawowych olejków, a nie zawierają oleju mineralnego (parafiny). Nie będę ukrywać, że z powodu przyzwyczajenia, po prostu mi się znudziły. Z tego względu szukałam czegoś zupełnie innego. 

Podróż do Indii zaszczepiła u mnie miłość do tamtejszych surowców i zapachów. Egzotyczne rośliny z tamtych rejonów fantastycznie wpływają na naszą skórę, organizm i zmysły. Pielęgnacja przestała być dla mnie delikatnym ''mizianiem'' łagodnymi kosmetykami bez wyrazu. W tym momencie preparaty mają intensywnie pobudzać, rozgrzewać, a nawet wywoływać mrowienie na skórze. Uważam, że tylko wtedy pobudzimy krążenie i zmusimy skórę do regeneracji i odnowy. Dlatego właśnie zmieniłam oliwkę dziecięcą na recenzowany w tym wpisie - olej do masażu Biotique. 

''Olej do masażu Bioutique'' - to mieszanka różnych olejków, dlatego czasami nazywam ją ''indyjską oliwką'' :) W składzie występują oleje o intensywnie rozgrzewających i pobudzających właściwościach.

Pełny skład oleju:

• Badam tail - olej migdałowy
• Arand tail - olej rycynowy
• Neem tail - olej neem (z miodły indyjskiej)
• Ankurit gehun -olej z kiełków przenicy
• Dudhal - mniszek lekarski
• Avocado tail - olej z awokado
• Rai tail - olej musztardowy
• Til tail - olej sezamowy

Nie ma wątpliwości, że skład jest bardzo dobry. Mieszanka nie zawiera sztucznych zapachów, substancji chemicznych, syntetycznych, a wszystkie składniki pochodzą z naturalnej, ekologicznej uprawy. Produkt nie jest testowany na zwierzętach. Dobry i nieszkodliwy skład kosmetyków to najważniejsza cecha jakiej należy szukać. Ten olej spełnia wszystkie moje ''składowe'' wymogi. 

Stosowanie oleju Biotique

Zapewne zastanawia Was nazwa produktu, która nasuwa jego przeznaczenie, jakim powinien być masaż. Myślicie pewnie, że nie jest to kosmetyk, którego się po prostu nakłada (po kąpieli) i już. Jak już wspomniałam ten olej jest silnie rozgrzewający i pobudzający. Z tego względu idealnie sprawdza się w masażu (wykonywanym przez kogoś) relaksującym i odprężającym. Udało mi się doświadczyć tego zastosowania i wtedy zauważyłam jego niesamowite działanie. Podczas masażu temperatura skóry, tkanek i w końcu całego ciała, znacznie wzrosła. Po prostu było mi bardzo ciepło :) Intensywny zapach rozgrzewał nawet błony śluzowe podczas oddychania (w nosie). Może to dziwnie zabrzmi, ale czułam się jakby ciało po prostu parowało. To wszystko sprawia, że doznania są bardzo przyjemne i relaksujące. 

Jeżeli nie macie możliwości, aby ktoś wykonał Wam masaż, można spróbować automasażu. Jak sama nazwa wskazuje, ruchy masażu wykonujecie sami (oczywiście w kierunku serca). Taka czynność nie będzie już tak relaksująca, ale uzyskacie pozostałe korzyści, czyli rozgrzanie tkanek i pobudzenie krążenia. Dzięki temu zwiększamy przepuszczalność naskórka, a składniki oleju mogą wniknąć w skórę. Olejku można używać również po kąpieli, w celu zabezpieczenia skóry przed utratą wilgoci.

Olej Biotique będzie najlepszym wyborem, jeśli zmagacie się z utratą jędrności ciała, cellulitem i rozstępami. Oprócz tego jest idealnym produktem do relaksacji i redukcji stresu. Ten całkowicie naturalny, pochodzący z Indii produkt dostaniecie w sklepie ''Magicznie-Indie''  - tutaj klik - , gdzie do 12 lutego możecie skorzystać z walentynkowej promocji - darmowej dostawy.

Miłego dnia :)